PATRYK
Poszukiwacz fabryki
Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:05, 30 Gru 2010 Temat postu: Podwójna osobowość część1 |
|
|
Była niedziela, wszyscy nie mogli się doczekać w końcu dowiedzą się jak Xanie udało się ich pokonać, około 10.00 wojowniczy wybrali się do pustelni
-Czekajcie gdzie Yumi – dopytywał się Odd swoich przyjaciół
-Czeka na nas w pustelni – odpowiedział mu Urlich
-Aha – powiedział Odd po czym zapytał się przyjaciela-ciekawe czy ty i Yumi macie w przyszłości jakieś dzieci
-trzeba zapytać się o to Maykela – odpowiedział mu trochę zawstydzony Urlich
Gdy już dotarli do pustelni od razu weszli do niej po czym skierowali się do pokoju Aelity, zauważyli tam Amelię, która rozmawiała z Yumi
-A gdzie Maykel – dopytywał się Maciej swoich przyjaciółek
-Jeszcze śpi – odpowiedziała mu Amelia
-Proszę to ubrania dla ciebie – powiedziała Aelita do swojej córki
-Dziękuję mamo, są śliczne – odpowiedziała jej Amelia – zaraz się w nie ubiorę
-Dobra no to my pójdziemy obudzić Maykela – powiedział do niej Urlich
-Życzę powodzenia – odpowiedziała Amelia
-Spokojnie to chyba nic trudnego – odpowiedział jej Odd
Odd, William, Urlich, Jeremie i Maciej skierowali się w stronę pokoju Franza Hoppera, otworzyli drzwi po czym zaczęli budzić Maykela, lecz nikomu to się nie udało, Odd wciąż próbował.
-Maykel wstawaj Xana właśnie niszczy fabrykę – wrzeszczał Odd
-Super obudźcie mnie jak skończy – powiedział na wpół przytomny Maykel, po czym znowu usnął
-Poddaję się jego nie da się obudzić – powiedział Odd
-No jest nawet jeszcze większym śpiochem nisz ty – odpowiedział mu Urlich
-Dobra chodźmy, może Amelia już się przebrała – powiedział William
Wojowniczy skierowali się do pokoju Aelity, otworzyli drzwi i zobaczyli Amelię, która była terasz ubrana zupełnie jak Aelita.
-Ładnie w tym wyglądasz – powiedziała jej Zuzia
-Dzięki – odpowiedziała Amelia
-Naprawdę ładnie w tym wyglądasz – powiedziała Aelita swojej córce
-Bardzo ci dziękuję Mamo – odpowiedziała jej Amelia, po czym przytuliła się do niej
-Wiedziałam, że wam się nie uda – powiedziała do swoich przyjaciół
-Jego nie da się obudzić – odpowiedział jej Odd
-Chyba wiem jak go obudzić, ale nie wiem czy to się uda – powiedziała Amelia
-Zawszę warto spróbować – odpowiedział jej Urlich
Wszyscy udali się do pokoju w którym spał Maykel.
-Dobrze więc – powiedziała Amelia po czym wrzasnęła – Maykel wstawaj, Tod znowu podgląda Anzu jak się przebiera!
Nagle Maykel otworzył oczy, po czym powiedział
-Zaczekajcie na mnie! Tylko wezmę kamerę
-Nie wierzę, cofnęliśmy się w czasie, a ty ciągle się na to nabierasz śmiała się Amelia
-Chciałeś nagrać to jak twoja koleżanka się przebiera? – zapytała się
Aelita swojego nowego przyjaciela
-Nie, no co ty – odpowiedział jej Maykel, po czym dodał – chciałem
nagrać to, jak Anzu mści się na Todzie
-A kim jest Anzu – zapytała się go Yumi
-Anzu jest córką twoją i Ulricha
-Moją córką – powiedziała zszokowana Yumi
-Tak, a Tod jest moim najlepszym przyjacielem, jest on też synem Odda i Samanty
-CO!! ja będę miał syna! – wrzasnął zdenerwowany Odd
-Tak – odpowiedział mu Maykel
Odd jak to usłyszał zemdlał, po krótkiej chwili Ulrichowi udało się ocucić przyjaciela
-A co ze mną? – dopytywał się William nowego przyjaciela
-Niestety ty zginąłeś rok po tym jak Xana przejął władzę nad światem
-CO!!! – wrzasnął William – Jak to się stało?
-Mówiliśmy wam, że Xana poważnie uszkodził superkomputer – powiedział Maykel – no bo po tym jak Xana przejął władzę nad światem przyłączyło się do was kilkaset ludzi, ale nie mogliście skutecznie walczyć z Xaną, gdyż uszkodził on superkomputer, parę części było zupełnie zniszczonych, więc wy i wszyscy którzy przyłączyli się do was, a było ich około
sześciuset, znaleźliście jedną z replik i postanowiliście, że uszkodzone części superkomputera wymienicie na części z repliki, więc przeprowadziliście atak na tą replikę, niestety była
ona chroniona przez setkę krabów, straciliśmy wtedy 50 ludzi i Williama który stracił życie, bo osłonił Urlich przed strzałem jednego z krabów, później mój ojciec, Jeremie i Aelita naprawili superkomputer, wtedy zaczęliście znowu niszczyć repliki
-Ale czemu Xana nie zniszczył superkomputera tylko go
uszkodził – zapytała się go Aelita
-To przez pychę, myślał że nie uda wam się go naprawić, chciał żebyście czuli się bezradnie, gdy on spokojnie niszczył miasta i zabijał ludzi, lecz was nie docenił
-To straszne – powiedziała Aelita – a czy udało nam się sprowadzić
mojego Tatę?
-Niestety nie, kiedy Xana uszkodził superkomputer to
wykasowały się z niego zapisy DNA, wszystkich tych którzy, rzadko bywali w Lyoko zostało się tylko DNA twoje, Urlicha, Odda, Yumi, Williama i mojego ojca, ale nie martw się ja i Amelia przybyliśmy w końcu by temu zapobiec – odpowiedział jej Maykel, gdy przebierał się w ciuchy które przyniósł mu Maciej
Nagle laptop Jeremiego zaczął pikać
-Xana aktywował wieżę – poinformował przyjaciół Jeremie
-Super będzie zabawa – odpowiedział mu Odd
W tym samym czasie Maykel waśnię skończył się przebierać i był teraz ubrany tak samo jak Maciej.
-Dobra Maykel idziemy, Xana aktywował wieżę – powiedział do niego Jeremie
-Już pędzę – odpowiedział przyjacielowi
Wszyscy pobiegli w stronę fabryki, na moście Odd zapytał się swoich przyjaciół
-Ciekawe po co Xana aktywował wieżę, nagle tuż przed samym wejściem do fabryki zobaczyli Jima, który był zxanifikowany
-Musiałeś pytać – powiedział Urlich do Odda
Maciej chciał strzelić w Jima, ze swojego przenośnego lasera antyxanowego, lecz gdy on właśnie chciał go wyciągnąć z kieszeni, Jim podbiegł do niego zabierając mu jego laser
antyxanowy i go zniszczył, wszyscy chcieli zrobić to samo co Maciej, lecz gdy tylko wyciągnęli swoje przenośne promienie antyxanowe i zaczęli celować w Jima on wystrzelił w ich stronę błyskawicę, która zniszczyła ich wszystkie promienie antyxanowe
-Ja się nim zajmę, wy biegnijcie dezaktywować wieżę – powiedziała
Zuzia
-Powodzenia – odpowiedział siostrze Maciej
-Dzięki – odpowiedziała po czym zaczęła walczyć z Jimem
W tym czasie wszyscy weszli do fabryki zjechali na linie na sam dół po czym weszli do windy i zjechali na dół.
-Wszyscy do skanerów – powiedział Jeremie
Gdy wszyscy dojechali już na dół Jeremie zaczął procedurę wirtualizacji
TRANSFER ODDA
TRANSFER ULRICHA
TRANSFER MACIEJA
SKAN ODDA
SKAN ULRICHA
SKAN MACIEJA
WIRTUALIZACJA!
TRANSFER AELITY
TRANSFER YUMI
TRANSFER AMELI
WIRTUALIZACJA!
TRANSFER WILLIAMA
TRANSFER MAYKELA
SKAN WILLIAMA
SKAN MAYKELA
WIRTUALIZACJA!
Wojowniczy pojawili się w sektorze leśnym
-Dobra wieża powinna być 25 metrów przed wami – poinformował przyjaciół Jeremie
-Widzimy ją Einstein – odpowiedział mu Odd
-Macie niezły komitet powitalny – poinformował przyjaciół Jeremie – 6 kolosów, 200 tarantul, 100 krabów i Anioł Ciemności.
Wojowniczy Lyoko od razu ruszyli na te potwory, nagle jeden z krabów zaszedł Maykela od tyłu i wystrzelił w jego stronę, Maykel oberwał prosto w plecy po czym zniszczył tego kraba
-Maykel straciłeś 40 punktów życia – poinformował przyjaciela Jeremie
-Spójrz jeszcze raz na mój wskaźnik życia – powiedział Maykel
-Dobra ale po c.. - Jeremie nie dokończył zdania gdyż był zaskoczony tym co zobaczył - Jak to możliwe, że twoje punkty życia się zregenerowały? – zapytał Maykela
-Później ci powiem terasz jestem trochę zajęty – odpowiedział mu Maykel
Po około pół godzinie większość potworów Xany została
zniszczona zostało się tylko 4 kolosy, 20 krabów i Anioł
Ciemności, lecz niestety Anioł Ciemności użył super dymu, znalazł
się za Amelią i zdewirtualizował ją, wbijając jej w plecy swoją
żyletę. Gdy Amelia znalazła się na ziemi pobiegła pomóc Zuzi w walce ze zxanifikowanym Jimem, lecz gdy ona się pojawiła nagle Jim skupił na nie swoją uwagę, za wszelką cenę chciał ją dopaść, znalazł on jakiś metalowy pręt podniósł go po czym podbiegł do Zuzi zginając ten pręt w literę u po czym za jego pomoczą przybił Zuzię do ściany, miała ona wolną tylko prawą rękę i nie mogła się wydostać. W tej samej chwili w Lyoko wojownicy pokonali prawię wszystkie potwory zostały się tylko 2 kolosy i Anioł Ciemności, Maykel podbiegł do jednego z kolosów, wbił mu w nogę swoją koszę po czym cały kolos zrobił się czarny i po chwili rozpadł się, a wyglądało to tak jakby zamienił się w popiół po czym się rozpadł.
W tym czasie Jeremie zadzwonił do Zuzi by zapytać jak ona i Amelia sobie radzą
-Jeremie niech oni się pospieszą, to nie był Jim tylko klon polimorficzny, uwziął się on na Amelię a mnie przyszpilił do ściany jakimś prętem – powiedziała Zuzia – O nie! Polimorf złapał Amelię, razi ją jakimiś piorunami
Nagle Jeremie usłyszał w telefonie wrzask swojej córki, gdy to usłyszał natychmiast po informował o tym swoich przyjaciół.
-Posłuchajcie to nie był Jim tylko polimorficzne spektrum, przyszpiliło ono Zuzię do ściany i terasz próbuje zabić Amelię, pospieszcie się - powiedział Jeremie
-I co terasz – zaniepokoiła się Aelita – przez Anioła Ciemności i kolosa nie przejdziemy tak szybko
-Powiedzcie Amelii że nie miałem wyjścia - poprosił Maykel swoich przyjaciół
Nagle zaczęło się dziać coś bardzo dziwnego ręce, nogi, skrzydła i ogon Maykela zmieniły kolor. Były one teraz krwisto Czerwone, Maykel rozłożył swoje skrzydła i poleciał z nadzwyczajną prędkością w stronę aktywnej wieży, na drodze stanął mu kolos, lecz Maykel wcale nie zwolnił nagle, gdy był już bardzo blisko kolosa wyciągnął rękę do przodu i przebił się przez niego, jednocześnie go dewirtualizując, podleciał do wieży i zaczął w nią uderzać tak mocno, że wydawało się iż cały sektor się trzęsie, każde jego uderzenie powodowało, że Xana tracił panowanie nad wieżą, Wojownicy nie mogli uwierzyć w to co widzą, nagle Maykel zacisnął pięść z całej siły i uderzył w wieże tak mocno jak potrafił, po tym uderzeniu wieża się dezaktywowała, było ono tak potężne, że aż cały sektor zatrząsł się tak, że Wojowniczy Lyoko aż się poprzewracali, a na ziemi polimorf znikł
-Nie!!! – wrzasnął Anioł Ciemności po czym zaczął lecieć w stronę Maykela, lecz on rzucił w jego stronę swoją kosę, która też zmieniła kolor na krwisto czerwony, dzięki czemu zdewirtualizował go
-Super Maykel – powiedział do niego Odd
Nagle Maykel złapał się za głowę i upadł na ziemię, wojownicy natychmiast podbiegli do niego
-Maykel co ci jest – zapytał się go Maciej
-Przepraszam tato, przepraszam was wszystkich, ale nie miałem wyjścia – powiedział Maykel po czym stracił przytomność
W tej samej chwili Amelia zjeżdżała windą do Jeremiego, gdy już dojechała na miejsce powiedziała do swojego ojca – w samą porę mama dezaktywowała tą wieżę bo jeszcze trochę, a zrobił by zemnie grzankę - powiedziała Amelia do swojego ojca.
-To nie Aelita dezaktywowała wieżę, tylko Maykel – odpowiedział jej
Jeremie
-CO!!! – wrzasnęła przerażona dziewczyna
-William właśnie skończył mi opowiadać, jak Maykel zrobił się cały czerwony i pokonał jedną ręką kolosa
-CO?! On zmienił kolor na czerwony – zapytała się go Amelia
-No tak – odpowiedział jej ojciec
-Szybko! Karz im uciekać – wrzasnęła zdenerwowana Amelia
-Ale po co? – zapytał się jej Jeremie
-Po prostu zrób to – odpowiedziała mu Amelia
-Posłuchajcie Amelia powiedziała żebyście uciekali – poinformował przyjaciół Jeremie
-Uciekać ale przed czym – zapytał się go Odd
W tej chwili Maykel odzyskał przytomność, wstał
-No w końcu się obudziłeś – powiedział do niego Odd
Wtedy Maykel uderzył Odda tak mocno że po jednym ciosie został zdewirtualizowany
-Co ci odbiło?! - wrzasnął do niego Urlich
-Nie martw się zaraz ciebie też zdewirtualizuję – odpowiedział mu Maykel przy czym rozłożył swoje skrzydła.
Wojowniczy nie mogli uwierzyć w to co zobaczyli, na każdym skrzydle Maykel miał niebieski znak Xany
-Zaraz was zniszczę, a później zniszczę Xanę, po czym już nikt mi nie prze szkodzi w zdobyciu świata – powiedział Maykel po czym zaczął się upiornie śmiać.
CIĄG DALSZY NASTĄPI...
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez PATRYK dnia Czw 23:19, 30 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|